2016-05-18

Od wczesnych godzin porannych wszyscy zaangażowani z Osowiadę, z niepokojem spoglądali w niebo, sprawdzając jednocześnie zapowiedzi meteorologów. I rzeczywiście, podczas tegorocznej Osowiady pogoda rozdawała karty. O ile do mniej więcej 14:30 mieliśmy tylko niewielkie deszczowe incydenty, to kwadrans przed 15:00 lunęło jak z cebra. Deszcz i grad nie przestraszyły jednak gości tegorocznego festynu na Placu św. Jana Apostoła.
Ciąg dalszy relacji Tomka Wiśniewskiego znajdziesz TU.
Comentários